niedziela, 30 czerwca 2013

10. Poranny spacer

Zielony stworek, ludek, a może nawet zielona żabka.

Wczoraj od rana była piękna pogoda. Idziemy więc na spacer. 
Było jeszcze dosyć wcześnie i pewnie dlatego na plaży było niewiele ludzi. 
Mila od razu zajęła się wyszukiwaniem w piasku kolorowych kamyczków. 

Nagle zatrzymała się przed kępką traw. Coś było w środku. 


 Co to jest? Widzisz? zawołała Mila. 
Coś zielonego. Stworek-potworek, rozmyślała na głos. 
Podoba mi się. Może lubi się bawić w chowanego. 
Ach, gdyby wiedział, że ja też lubię... 
On tutaj... IDZIE!"







Widzę jego nóżki!











Hyc, hyc, jeszcze dwa podskoki, 
i stworek wylądował na piasku 
w pobliżu Mili:




.


Na koniec zrobił ogromnego susa i już był tuż przy Mili. 
To zajączek! Cały zielony. Zielony zajączek, klaskała Mila.

No tak, właśnie. Jestem cały zielony. Jak się schowam w trawie, prawie mnie nie widać.




Nagle zajączek zniknął. Nie..., on się tylko schował za plecami Mili... 
Śmieszny i wesoły, cały zielony. 
Zajączek Bartuś.


A za chwilę był już na kolanach Mili...

I tak właśnie Mila poznała dzielnego, malutkiego, 
zielonego zajączka Bartusia.


Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo uśmiechu. Miłego dnia!


czwartek, 20 czerwca 2013

9. Po drodze do Międzyzdrojów


Od jakiegoś czasu często podróżuję na trasie Wrocław -Międzyzdroje, 
po kilku dniach wracam do Wrocławia, i znowu Międzyzdroje. 
Lubię tę drogę, a zwłaszcza odcinek między Gorzowem Wielkopolskim a Międzyzdrojami. 
Trójką ekspresową jedzie się świetnie.

Na  trasie najczęściej zatrzymuję się na krótką przerwę w miejscowości Gościkowo-Paradyż nad rzeką Paklicą, leżącej pomiędzy Zieloną Górą a Międzyrzeczem. 
Znajduje się tam zespół klasztorny zwany Paradyżem. Jego początki sięgają XIII wieku. 
W pobliżu wejścia do klasztoru rosną stare drzewa, między innymi platany.

Gościkowo-Paradyż, zespół klasztorny
















Gościkowo-Paradyż, platany obok wejścia do klasztoru



Jeszcze tylko mała kawa i szybki rzut okiem na korony drzew w pobliżu (ależ soczysta zieleń!) i można jechać dalej.




Gościkowo-Paradyż, drzewa okalające wejście do klasztoru

Na koniec mały zwiastun. Nowa lalka Ania. 
Pojawiła się już na moment podczas wycieczki Mili do Łeby, 
kiedy lale poznały się i bawiły razem.  Może pamiętacie?

Ania znajdzie się wkrótce w moim sklepiku na ETSY!

Lalka waldorfska *lalka przyjaciółka * Anja, 36 cm wzrostu







      


 Miłego dnia!


środa, 19 czerwca 2013

8. Sukieneczka


Robi sie coraz cieplej. Lato tuż, tuż...

Wczoraj Mila troszeczkę się nudziła na Etsy i poprosiła mnie o uszycie letniej sukienki. 
Wybrałam więc materiał i uszyłam sukieneczkę, a na dodatek jeszcze małą chusteczkę na głowę. W sam raz na te upały. Było bardzo gorąco, około 30 stopni C. 

Razem z Milą zapraszamy Was na krótki spacer po parku. 
Jest to oaza zieleni - miejsce, gdzie często chodzimy na spacery.

Park oporowski. Klony srebrzyste
Mili spodobała się polana ze starymi drzewami.

Trochę zmęczona... Ufff...gorąco!
No, teraz czuje się lepiej.












A tutaj już zupełnie dobrze. Trzeba się rozejrzeć.
Nie, jednak najlepiej jest na drzewie. 

Mila jest dostępna w moim butiku na Etsy:


Zostawiamy Was z widokiem łąki w naszym parku. 
Miłego odpoczynku!

Ukwiecona łąka 


Do zobaczenia!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...