W poprzednim wpisie przedstawiłam Wam moje dwie nowe lalki Milę i Anię.
A teraz podam więcej szczegółów dotyczących wykonania Mili.
Mila jest inspirowana lalką waldorfską. Ma 40 cm wzrostu.
Uszyta jest ze specjalnej dzianiny bawełnianej w jasnym odcieniu i wypchana runem owczym.
Cała jej główka wyhaftowana jest włóczką moherową w kolorze włosów. Krótkie włosy z jasnego mohairu wykonałam przyszywając każde pasmo po kolei do zahaftowanej głowy. Dzięki temu włosy wyglądają naturalnie i można je układać .
Mila ma niebieskie oczy, koralowe usta, pokolorowane specjalną kredką woskową policzki i kilka wyszytych piegów.
Jej ubranie składa się z bawełnianej bluzki w stylu kaftanika z tasiemkami do zawiązywania i bawełnianych spodni (z weluru) z gumką w pasie i mankiecikami. Kompletu dopełniają kolorowe majteczki i wełniane buciki.
Na chłodniejsze dni Mila ma moherową białą czapeczkę z przeplecioną tasiemką i szalik-bolerko.
Cała lalka i ubranka są wykonane starannie z naturalnych materiałów, takich jak bawełna, dżersej bawełniany, welur, włóczka wełniana i moherowa.
Mila lubi rośliny, zwłaszcza kwiaty, Zauważyłam to podczas naszej ostatniej wycieczce do Łeby.
Cóż mogę dodać? Z jednej strony Mila jest słodka i opiekuńcza, ale potrafi też być uparta i nic sobie nie robi z moich próśb, kiedy mówię "załóż czapeczkę, Milu" albo "zdejmij ją".
Mam nadzieję, że poczujecie do niej sympatię.
Więcej zdjęć Mili znajdziecie na moim blogu w wersji angielskiej MyWaldorfstyleDolls .
Mila szuka domu.
Jeśli ktoś z Państwa chciałby zaprosić Milę do swojego domu, to będzie ona dostępna w moim butiku na Etsy za kilka dni. Zapraszam!
Mila jest śliczna i przesympatyczna. Pasuje do niej imię. I widzę, że świetnie czuje się nad morzem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aniu za komentarz. Też mi sie wydawało, że imie Mila będzie pasowało. Dziękuję. Mila jest podróżniczką. Tym razem pojechaliśmy do Wisełki, oczywiście z Milą. Muszelki nad morzem i duża przestrzeń - oj, to coś dla niej. Jak sądzę nie tylko dla niej.
UsuńWitam. Lalka super. Zdjęcia bardzo udane.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz Dabi.
UsuńPlażowiczka! Brakuje tylko stroju kąpielowego ;p
OdpowiedzUsuńZe strojem kąpielowym musimy jeszcze troche poczekać. W Wisełce było wietrznie, i nawet Mila sama poprosiła o czapkę i szalik.
UsuńDziękuję bardzo za komentarz Olu.
Po prostu przepiękna! Jestem zachwycona każdym jej szczegółem. Włoski są cudne, a ubranko rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńBArdzo dziękuję Katalin.
Usuńbardzo piękne lalki
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuń